''Złota krew. Red Rising'' Brown Pierce
Informacje szczegółowe :
Tłumaczenie: Składanowska Kinga
Wydawnictwo: Drageus
Data premiery: 2015-11-19
Cykl: Red Rising (tom 1)
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Red Rising
Cena z okładki: 39,90 zł
Kilka słów o fabule:
Darrow to pracownik kopalni w koloni na Marsie. Wykonuje niezwykle niebezpieczną pracę Helldiver'a. W jego świecie nie może osiągnąć niczego ważnego, jest ograniczony przez rząd.
Każdy bunt oznacza śmierć. Przez małe wykroczenie cały świat Darrow'a zmienia się diametralnie, dopiero wtedy dowiaduję się brutalnej prawdy, za straszliwą cenę.
Moja opinia:
Z początku myślałam, że to kolejna książka ukazująca dystopijną przyszłość. Zostałam mile zaskoczona. Akcja toczy się na Marsie, gdzie społeczeństwo zostało podzielone na kasty. Od urodzenie przynależy się do jednego koloru i to właśnie pochodzenie decyduje o naszym sukcesie. Każdy bunt to pewna śmierć. Przyszłość jaka zostaje nam ukazana jest niezwykle brutalna i wstrząsająca. Książka zawiera wulgaryzmy, więc uprzedzam osoby, które ich nie tolerują. Nie brakuje w niej wielu rozlewów krwi. Autor zawarł w swojej powieści ogromną ilość zwrotów akcji. Gdy myślimy, że wszystko zostało przesądzone, nadchodzi nieoczekiwana zmiana. Świat przedstawiony zawiera niezwykle dużą ilość szczegółów, widać wielką staranność jaką włożył autor w jego stworzenie. Największym plusem tej historii, są genialnie wykreowane postacie, każda jest inna, niepowtarzalna. Moi ulubieniec to Severa, który choć zachowywał się dziwnie, skradł moją sympatię. Podobało mi się, że do końca nie wiemy kto jest naszym sprzymierzeńcem, a kto pragnie wbić nam nóż w plecy. Choć w książce można zauważyć kilka schematów podobnych do tych z ''Igrzysk Śmierci'', mi to nie przeszkadza. Autor nie raz gra nam na emocjach, można powiedzieć, że książka oddziałuję silnie również na naszą psychikę.
Komu może się spodobać ?
Osoby uwielbiające akcję, nowe inne światy, oraz inną rzeczywistość powinny jak najszybciej przeczytać tę książkę.
Cytaty:
''Im większe skupisko ludności, tym łatwiej pozbyć się człowieczeństwa.''
'' -Obietnice są jak łańcuchy - odzywa się ochrypłym tonem. - Można je zrywać.''
Jestem zainteresowana tą książką od momentu, gdy gdzieś przeczytałam, że porównuje się ją do Czerwonej królowej, która tak na marginesie bardzo mi się podobała. Pomysł na fabułę podoba mi się, więc wkrótce pewnie po nią sięgnę :>
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
Kusisz... :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcountrywithbooks.blogspot.com
Cieszy mnie twoja pozytywna opinia, ponieważ również dostałam egzemplarze recenzenckie i jestem w trakcie czytania - wciągnęło mnie od pierwszych stron, ale nie mam zbyt wiele czasu na czytanie :D
OdpowiedzUsuńJa tych schematów podobnych do Igrzysk nie zauważę, ponieważ nie czytałam Igrzysk :D
Czytaj im dalej tym lepiej ;*
UsuńChyba będę musiała zapoznać się z tą książką. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam *-*
Już ją mam i pewnie przeczytam w grudniu :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Myślę, że może być fajną odmianą wśród wszystkich młodzieżówek. Strasznie podoba mi się okładka, ta czarna z czerwonym skrzydłem.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na konkurs: www.apteka-literacka.blogspot.com
Nie jestem co do niej przekonana, recenzja świetna, ale nie wydaje mi się żeby ta historia jakoś mnie wciągnęła. Pozdrawiam, Julka
OdpowiedzUsuńhttp://karmeloweczytadla.blogspot.com/
Pierwsze słyszę o tej książce, ale opis i Twoja opinia skutecznie mnie zachęciły :) "Igrzysk Śmierci" nie czytałam, więc tym bardziej powinna to być dla mnie taka nowinka :) Choć te kolory trochę przypominają mi "Mroczne umysły" lub "Czerwoną królową", jakoś mi to nie przeszkadza i dodaję tę pozycję na listę "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
NiczymSzeherezada.blogspot.com
Ja również mam już tę książkę na półce i niedługo zabieram się za lekturę. Twoja recenzja bardzo mnie ucieszyła, bo teraz wiem, że ta seria może mi również się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Uwielbiam zakończenia w takich niespodziewanych momentach, zresztą przecież wiesz kochana! Buziaki!
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie :D Chętnie sięgnęłabym po tą powieść, zwłaszcza że lubię powieści o wartkiej akcji :) No i okładka jest oryginalna...kto wie, może jeśli znajdę ją w bibliotece, to się za nią zabiorę :) Pozdrawiam! /Claudie
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana. Chyba po prostu nie są to moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńDosyć ciekawy opis i okładka też niczego sobie. Aż dziwne, że wcześniej nie słyszałam o tej pozycji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Martyna
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/
Akcja dzieje się na Marsie? O_o
OdpowiedzUsuńW sumie gdyby nie to, że umieściłaś niżej angielską okładkę to bym nie skojarzyła, że to o tę książkę chodzi xd
Zapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Zamówiłam tę książkę i bardzo mnie cieszy Twoja opinia, jeszcze bardziej nie mogę się jej doczekać! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy